Królestwo Norwegii

1. Nazwa państwa: Kongeriket Norge

2. Imię i nazwisko: Askel Johansen

3. Data urodzenia: 7 czerwca

4. Charakter postaci:
Osoba Askela owiana jest ogólnie wyczuwalną tajemnicą. Sprawiając wrażenie obojętnego na otaczający go świat, nigdy nie jest się w stanie odgadnąć o czym tak naprawdę myśli i tym lepiej dla ewentualnego śmiałka. Jakby na domiar złego, dopełniają to małomówność i nieufność z jaką podchodzi nie tylko do osób ale i życia, jednak kiedy już zdecyduje się odezwać, wali najczęściej prosto z mostu szczerą prawdę, jakkolwiek okrutna by ona nie była. Choć rzecz jasna, jeśli tylko może nie odzywa się niemalże w cale, woląc pozostać biernym obserwatorem, trzymającym się na uboczu.
Pomimo pozornej nietowarzyskości, łatwo mu zbałamucić ludzi, więc jeśli zachodzi taka potrzeba, bez problemów owija ich sobie wokół palca. To cwany manipulator który nie zawaha się wykorzystać drugiego człowieka, jednocześnie gardząc osobami które łatwo mu ulegają.
Podobnie jak Anglia, widzi trolle, wróżki i inne baśniowe oraz mistyczne stworzenia z którymi wedle życzenia może się porozumiewać. Zwykle towarzyszy mu zaprzyjaźniony troll. Nic co magicznie nie jest mu obce, a w przeciwieństwie do wyżej wymienionego, nie zwykła partolić zaklęć, uroków i klątw. Jego specjalnością jest tutaj magia runiczna, wyjątkowo uciążliwa, zatem jeśli tylko wie się jak z niej korzystać, można przysporzyć wielu nieszczęść i przykrości.
Kiedy się zdenerwuje, otoczenie w którym przebywa owiewa nagłym, arktycznym chłodem...
W wolnym czasie lubi czytać książki - głównie baśnie oraz wszelkiego rodzaju mitologie. Para się oczywiście żeglarstwem i rybołówstwem, ale głównym i chyba życiowym hobby, jest dokuczanie Danii, robienie sobie służącego ze Szwedka, dogryzanie Isiowi i generalne ignorowanie Finlandii który NIE JEST Skandynawem, jakkolwiek BEZCZELNIE śmie się takowym nazywać. Innym, mniej popularnym aczkolwiek dalej praktykowanym jest obrysowywanie przezeń przypadkowych kamieni i drzew runami oraz zacieśnianie stosunków międzygatunkowych ze stworzeniami nieistnie... ekhem, nadprzyrodzonymi. Ah...! Nie zapominajmy o tradycyjnym podpalaniu kościołów(w nocy mogą posłużyć za latarnie(ew. rozpałka pod kolejny budynek równie niegodny ugruntowania na norweskiej ziemi)).
Tym co zaś kocha ponad wszystko, są zdecydowanie łososie w każdej łososiowatej postaci, spożywane w każdym miejscu i o każdej porze. Łosoś to dar bogów, więc jedzcie łososie!!! Pogonić kogoś od czasu do czasu ze swoim ukochanym młotem albo harpunem(najlepiej gdy natrafia na możliwość sprawdzenia dalszej skuteczności owego sprzętu na Danii, w tedy dochodzi ta dodatkowa, jedyna w swoim rodzaju motywacja)też nie zaszkodzi.
Nie należy dotykać jego "łamiącego wszelkie prawa grawitacji" loczka, wtrącać się i mieszać do kłótni mającej związek z jego rodziną oraz zbytnio mu nadskakiwać. Kiedy raz podpadniesz Norwegii, wiedz że igrasz z siłami znacznie przekraczającymi twoje możliwości.

5. Wygląd postaci:
Nawet jeśli swą budową oraz wzrostem zbytnio nie imponuje, zwłaszcza kiedy zrównać go z Danią czy Szwecją, z pewnością nie można powiedzieć aby tylko dlatego dysponował wiele mniejszą niż owa dwójka, siłą... W jego wypadku, bardzo niedobrze jest sugerować się pozorami.
Jest bardzo bladym blondynem i posiadaczem ciemnofioletowych oczu w których bardzo rzadko doszukać się idzie jakichkolwiek emocji czy wyrazu. Zwykle jego fryzurze nieodstępnie towarzyszy berecik, mający tak naprawdę na celu utrudnić dostęp osobom postronnym do jego, lewitującego nieco z boku loczka. Drugim dodatkiem jest spinka w kształcie krzyżyka, przytrzymująca grzywkę w jakim takim ładzie.

6. Relacje z innymi państwami:

Dania - Niegdyś łączyły ich niezwykle - nawet jak na braci - bliskie relacje, które niestety uległy diametralnej zmianie po tym jak Denmark oddał go pod panowanie Berwalda.
Aktualnie zaś, zdecydowanie stanowi najbardziej irytującą go personę jaką kiedykolwiek zrodził ten świat, a opinii tej, absolutnie nie boi się wygłaszać wprost. Nie żywi jednak do niego nienawiści, jakkolwiek chłodno i obojętnie w stosunku do niego zwykł się zachowywać. Zbyt wiele dobrych wspomnień wciąż żyje w jego pamięci, nawet jeśli do istnienia takowych w cale się nie przyznaje.
Wiedząc jak wielkie jest psie przywiązanie Danii, lubi go od czasu do czasu powykorzystywać. Bez przerwy powtarza też jaki jest irytujący, unikając z nim w miarę możliwości wszelakiego kontaktu fizycznego(nawet jeśli wiąże się to momentami z wykonywaniem naprawdę skomplikowanych matrixów). A jednak mimo wszystkiego co go w bracie denerwuje ... z pewnością ciężko byłoby mu odwyknąć od jego upierdliwego towarzystwa i głupich zaczepek.

Szwecja - Po prostu jego osobisty kelnerzyna i przysłowiowe: "Przynieś, podaj, pozamiataj". Jak do każdego, odnosi się do niego dość arogancko i momentami wręcz z wyższością, ale tylko dlatego iż jest świadomy jego łagodnej natury oraz lekkiej kapciowatośći względem norweskiej osoby. Szanuje go jednak najbardziej spośród reszty Skandynawów, zwłaszcza za inteligencje, udzielanie dobrych rad oraz wspólnej chęci do dokuczenia Danii.

Islandia - Ukochany braciszek, któremu w dość łagodny jak na siebie sposób ciągle dogryza, lubując się w doprowadzaniu go do zażenowania i zawstydzenia. Uważa go za niezwykle uroczego i bardzo pilnuje aby nie miał on nadmiernej styczności z Danią, twierdząc iż może być to powodem do zarażenia się od niego głupotą. Bez przerwy próbuje go przekonać do nazywania siebie "braciszkiem".

Finlandia - Gdyby mógł, pewnie już dawno temu wysłałby go na wycieczkę do Svalbardu z nadzieją, że zeżre go tam jakiś niedźwiedź polarny. Uważa że "na siłę" wcisnął się on do rodziny do której nie należy i nigdy należeć nie będzie. Dokucza mu w dość perfidny i wyrachowany nieraz sposób. Patrzy na niego raczej z góry i ciągle podjudza, nazywając "Żoneczką". Tej dwójki nie można zostawiać samej, czego Berwald powinien mieć największą świadomość, inaczej ciężko powiedzieć ile zostałoby Finlandii w Finlandii.

Holandia - Uważa że kuzyn mógłby zająć się w wolnej chwili prostowaniem Danii zamiast rozpalaniem go, ale jako że podobnie jak Norge uwielbia króliczki... Cóż. Pozostaje mu nim nie pogardzać i traktować(jeśli już musi), PRAWIE jak rodzinę.

Anglia- Zawsze chętnie poobcuje z jego magicznymi przyjaciółmi.

8. Dodatkowe informacje:

- w Norwegii jest dużo komarów, zwłaszcza na północy kraju. Owady te są większe niż w większości Europy, są także bardziej odporne na niskie temperatury i atakują stadami. Nie pomagają na nie odstraszające kremy ani spray'e, więc jeśli postanowiliśmy spać pod namiotem, powinniśmy zaopatrzyć się w specjalne czapki z siatką, aby przetrwać ich ataki
- Jest to jeden z najdroższych krajów Europy. Żywność jest mniej więcej dwa razy droższa niż w Polsce, pozostałe produkty około półtora raza. Do towarów luksusowych należy w Norwegii alkohol – za czteropak piwa w supermarkecie trzeba zapłacić ok. 50 złotych (100 koron norweskich), a najtańsze wino to ok. 30 zł za butelkę. Bochenek chleba to wydatek rzędu 4-15 zł, paczka chipsów około 8 zł, mały jogurt – 3-4 zł, woda mineralna – 5 zł.
- Temperatury mierzy się u niego w skali Grima i Unholy'ego (the Grim and Unholy scale)(300°Grima = 0°C, 666°= zero bezwzględne).
- Trzyma śnieg w lodówce, żeby można było pokój udekorować jak goście przyjdą.
- Ma specjalnie zamontowaną w klimatyzacji opcje o nazwie "Północny Mróz", żeby mróz można było szybko mieć nawet latem.
- Nie toleruje bałaganiarstwa i spóźnialstwa.
- Wbrew wszelkim spekulacją, to co się za nim ciągnie to nie zielony smród... To TROLL.
- Ciężko go upić.
- Jego loczek wyraża więcej emocji niż jego twarz.
- Nadal gardzi Kościołem, nieważne jak bardzo popularny stawałby się u niego chrześcijanizm.
- Lubi kawę(zwłaszcza jeśli ktoś mu jej zaparzy), Solo(napój pomarańczowy) i Aquavit.

Regulamiiiiin, proszę.